Więcej o spotkaniu z wilkiem

W niedzielę 18 listopada odbyło się kolejne spotkanie z cyklu Żona dla Alfreda. Tym razem jego mottem było zawołanie: "Wilk nie jest taki zły".



Tutaj rysujemy maski dobrych wilków.
Spotkanie rozpoczęło się od, niestety wcale nie takiej krótkiej, opowieści o motywie wilka w twórczości Alfreda Wierusza-Kowalskiego. Tłem były trzy obrazy o takim motywie, ale świadomie nie wykorzystywaliśmy fantazji malarskiej pod tytułem "Napad wilków". Kolejnym punktem programu była prezentacja i wykład Wojciecha Misiukiewicza o wilkach, o tym ile ich obecnie żyje w Polsce i co im zagraża. Niestety ze wstydem trzeba przyznać, że to człowiek jest wrogiem wilka.



To jest dobry wilk, inne nie istnieją.
A po prelekcji ruszyły zabawy: odgadywanie kalamburów, rysowanie masek dobrych wilków, wspólne malowanie portretu dobrego wilka, wyklejanie z szarych futerek i materii wielkiego, szarego wilka, przyczepianie z zawiązanymi oczyma zgubionego przez wilka ogona, zawody w najdłuższym wilczym wyciu itd., itd. Dorośli brali udział w zabawach do czasu, gdy ogłoszono konkurs, w którym nagrodą była "wieruszówka". Trzeba było odpowiedzieć na wiele trudnych pytań.



Sprzedawaliśmy zakładki z motywami z obrazów Alfreda Wierusza-Kowalskiego, reprinty pocztówek z reprodukcjami jego malarstwa i inne publikacje. Postawiliśmy też skarbonkę na datki na zakup Portretu Jadwigi Wierusz-Kowalskiej.
Wszystkim uczestnikom spotkania, dzieciom i ich rodzicom serdecznie dziękuję. Cieszę się, że było dużo śmiechu i wysiłku (też) - przy zagadkach, malowaniu, słuchaniu o malarstwie...
Dziękuję za skarbonkowe skarby.
Do następnego razu.

powrót